Ups chyba coś mi się zaspało ponad tydzień z podsumowaniem. Co mogę powiedzieć na temat dni 13-20.11.2017 na pewno miałem mało czasu. Niestety tak to już jest, czasem mamy taki natłok pracy że zapominamy o tych "5 minutach" dla siebie o ile dobrze pamiętam byłem biegać raz przez cały tydzień i całkiem dobrze trzymałem się odżywiania, a no i teraz tak patrzę na zapisane zdjęcia na snapie z ubiegłego tygodnia to byłem u fryzjera :D
O tym też na pewno będę chciał kiedyś napisać, jak to jest iść do fryzjera i wyjść na głowie z czymś co na początku nam się totalnie nie podoba, a zamienia w naszą najlepszą podjętą decyzję.
Co do postanowień to bloga "trochę" ale tylko "trochę" zaniedbałem i nie miałem na niego nawet czasu spojrzeć, tak samo z gitarą, cały czas jakieś inne "ważniejsze" rzeczy do zrobienia, ale to postaram się nadrobić w najbliższym czasie, bo coraz bliżej święta a chciałbym zagrać jakąś kolędę przy rodzinnym wieczorze.
Aaaa no i bym zapomniał nie ma sensu rozbijać tego na dwa posty osobne więc dopiszę, że w ubiegły tydzień byłem pobiegać raz, a tak to grałem przez weekend i znów przez te dwa dni wolne, sobota i niedziela zaniedbałem sen, a tak to jest już całkiem dobrze, chodzenie spać 22-23 i wstawanie o 7 to nie problem :D
Do usłyszenia następnym razem, trzymajcie za mnie kciuki by udało się w tym tygodniu spełnić założenia
Komentarze
Prześlij komentarz